Początek
Wielu ludzi zadaje mi pytanie, Jak to się zaczęło? W kilku zdaniach, spróbuję Wam to wyjaśnić. Zacznijmy od początku. Mam na imię Daria i od jakiegoś czasu interesuję się rękodziełem, a zainspirowała mnie do tego moja przyjaciółka. 🙂 Od zawsze chciałam tworzyć coś swojego, budować swoją markę i firmę. Podczas jednej rozmowy, to właśnie Ona zainspirowała mnie do tworzenia świec z wosku sojowego. Stwierdziłam czemu nie? Na początku nie mając pojęcia co z czym się „je” zamówiłam wosk, jakieś olejki, knoty itp., wzięłam słoiki z domu i zrobiłam próbę. Okazało się, że świeczki wyszły wspaniale. Uznałam, że jestem do tego stworzona, więc kupiłam więcej wosku i olejków, zaczęłam czytać, testować itd.
A jednak nie jest tak kolorowo!
Nagle okazało się, że wszystko robiłam źle, ale jak to?! Przecież świeczki były idealne 😀 Tak mi się wtedy wydawało. Po wielu godzinach czytania okazało się, że knot trzeba dostosować do średnicy słoiczka, niby banał, prawda? Jednak który przeciętny człowiek o tym wie?! A więc zmierzyłam pojemniki i kolejne testy. Teraz wiem, że jak kupuję nowe pojemniki, to za każdym razem trzeba przetestować knot i pojemniczek. Dobrze, temat knotów miałam z głowy. Może uciążliwe takie testowanie wszystkich knotów i pojemników, natomiast niezbędne!
Przejdźmy więc do olejków. Pomyślałam, jak ma być ekologiczne i naturalne, to najlepsze będą olejki eteryczne! Ha! Tak bardzo byłam w błędzie, okazuje się, że olejki eteryczne nie nadają się do produkcji świec! Olejki eteryczne mają niższą temperaturę spalania, w związku z tym podczas palenia mogą wytwarzać szkodliwe substancje, a nawet cała średnica świecy może zacząć się palić! Tak może stać się z niektórymi, nieumiejętnie dobranymi zapachami, ale lepiej nie ryzykować, prawda? Istnieje możliwość robienia świec z olejkami eterycznymi, jednak muszą być dostosowane do produkcji świec i należy mieć ogromną wiedzę o nich. Tak więc kupiłam olejki zapachowe przeznaczone do świec! No i dalej zaczęłam testować! Moja rodzina też zaczęła testować! Szczerze mówiąc, jeszcze nigdy w życiu tylu świeczek nie paliłam w tak krótkim czasie. 😉
Kolejny Etap
Jak zakończyłam testy, to zaczęłam myśleć o nazwie firmy. Z tym nie byłam sama, ponieważ pomógł mi mój chłopak. Tak powstała marka DarWax. 🙂 Dzięki wsparciu moich bliskich mogę dla Was tworzyć! Bez nich to pewnie już dawno rzuciłabym to i wyjechała w Bieszczady 😉
A jak przeczytałam o tym, że świeczki parafinowe są wytwarzane z odpadów po procesie rafinacji ropy naftowej, to byłam przekonana, że produkcja świec sojowych z naturalnego wosku to dobry wybór. Równolegle chciałabym uświadamiać ludzi, ponieważ nie każdy ma o tym pojęcie! A przecież kto nie lubi świec? Aczkolwiek to jest temat na odrębny wpis.
Tymczasem zapraszam wszystkich do zapoznania się z ofertą!
